Tak tylko z ciekawości spytam was o zdanie. Mam żarówki Osram Night Breaker i jedna z nich przepaliła się po 4 miesiącach <myślę,że i tak długo działałą>. Czy wymienić tylko tą spaloną czy wymienić komplet? Czy pomiędzy nową a używaną będzie różnica w świeceniu? Pytanie może i banalne ale jestem ciekawy waszych odpowiedzi. Pozdrawiam
moim zdaniem wymienić komplet. bedzie bezpieczniej a ta, która traz jest sprawna będzie na zapas i kiedy przepali ci się jedna z nowych, na jej miejsce wkładasz starszą-działającą.
Nie widzę potrzeby wymiany kompletu.Uważam,że wystarczy wymienić spaloną pod warunkiem,że będzie taka sama i posiadać w zapasie nastepną na wypadek przepalenia.
Oczywiscie, że Janusz ma rację. Żarówka to nie amotryzator żeby wyminiać ją parami. Spokojnie można wymienić tylko te spaloną na taka samą i będzie o.k.
tyle, że jak żarówy trochę poświecą to tracą wydajnośc, jak założyłem po 1,5 roku jedną nową to miałem jedno światło białe i jedno zółte, w tej sytuacji wymieniłem obie, jak nie widac różnicy to nie ma sensu 2 zmieniać.
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
szkoda, ale kolega mecholl, napisal ze padla mu po 4 miesiacach wiec zarowka jeszcze tak mocno sie nie wypalila (ta druga oczywiscie).
Ja tez nie widze sensu wymieniac dwoch. Roznicy w swieceniu nie bedzie
Była O2 RS 190 km / 436 Nm
Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm
szkoda, ale kolega mecholl, napisal ze padla mu po 4 miesiacach wiec zarowka jeszcze tak mocno sie nie wypalila (ta druga oczywiscie).
Wcale nie koniecznie. Te żarówki jak widać z TEGO wątku mają stosunkowo krótki czas życia a to głównie dlatego, że są mocno "wysilone". 4 miesiące dla takiej żarówki może być równe kilkunastu dla typowej a po takim czasie na pewno widać różnicę po wymianie 1szt.
Ja uzywam Philips-ów Extreme Power ( czy jakoś tak ); pierwsza przepala się gdzieś w okolicach 7-8 miesięcy ( czyli ok. 20 - 25 tyś km ) i za pierwszym razem, gdy wymieniłem tylko jedną to różnica w jasności i odcieniu była ogromna; teraz zawsze wymieniam komplet...
Kazdy producent zaleca wymiane kompletu, i kazdy producent okresla iz zywotnosc obu zrodel jest zblizona czyli jesli jedna ci padnie to mozesz sie spodziewac wymiany drugiej sztuki w niewielkim odstepie czasu wiec poco robic to samo 2x?
Producent żarówek chętnie by zalecał wymianę wszystkich żarówek w samochodzie. przy padnięciu jednej w oświetleniu tablicy rejetracyjnej.Po prostu interes producenta nie jest zbieżny z interesem użytkownika.
akurat w tym wypadku to raczej kwestia bezpieczenstwa ... jak ktos wymienia jedna zarowke bo mu szkoda 8 pln to wiesz... tak samo jak opony ktos niekupi zimowiek bo woli nowe cd radio... dlatego jesli kogos stac na octe niepowinien sie rozdrabniac na drobne i oszczedzac na tym co najwazniejsze czyli oswietlenie i Bezpieczenstwo !
No to wymieniam komplet. A tak tylko podam,że żarówki nie kosztują 8 pln tylko coś kolo 50-60 pln za komplet a jako,że przebywam w Szwecji to po przeliczeniu ceny tutejszej na polską to komplet kosztuje około 150 zł
akurat w tym wypadku to raczej kwestia bezpieczenstwa ...
To nie jest żadna kwestia bezpieczenstwa. Żarówka halogenowa bedzie świeciła takim samym światłem całą długość swojego życia i zapewniam cię, że jak wymienisz tylko jedną przepaloną sztukę to ta stara będzie świeciła tak samo jak nowa
Jeśli ktoś chce wymieniać komplet, to oczywiście może to dla lepszego samopoczucia zrobić, ale nie ma takowej konieczności i na pewno wymiana tylko jednej, spalonej, żarówki a pozostawienie drugiej dobrej nie ma wypływu na bezpieczeństwo
równie dobrz mozna by było napisac że wkłady lusterek zewnętrznych nalezy wymieniac parami bo jak załozysz nowy bez rys to widac w nim inaczej niz w tym drugin na którym sa ryski
Komentarz